Martin. Aston Martin

Byłem zbyt zaaferowany by dokładnie sprawdzić jaki to model, ale wydaje mi się, że to V12 Vantage S. Niemniej jednak, przepiękny nawet z tym kilogramem owadów z przodu.

Bartek

Na rowerze jeżdzę, bo lubię. To dla mnie przede wszystkim frajda, sposób na fajne spędzenie wolnego czasu i poznanie nowych osób. Nie ścigam się i nie rywalizuję, chyba że z samym sobą i własnymi słabościami.

http://www.buzuk.pl
Previous
Previous

Pokłóceni

Next
Next

Plażing lewobrzeżny