Codziennik

Codziennik fotograficzny aktualizowany nie zawsze codziennie :) Taki fotograficzny brudnopis.

Zamieć

Gdy jakiś czas temu czytałem wpis na blogu Joe McNally czekałem na złą pogodę, w głowie układając sobie kadry. Dziś, z zaskoczenia, pogoda zepsuła się na trochę, sypnęło śniegiem, ale żadnych ciekawych kadrów złapać mi się nie udało. No cóż, czasami trzeba się cieszyć z samej możliwości gonienia zajączka, nie z jego złapania.

Strumyk

Niefortunną wysiadka nie na tym przystanku i przymusowy spacer potrafią zaowocować znalezieniem strumyka skrytego za banerem reklamowym. Zabrakło tylko łyżew (na których nie potrafię jeździć). Zima chyba zadomawia się na dobre.