Podróże z espresso

Przełamując poniedziałkowe stereotypy zamieniłem wieczór przed monitorem komputera na wyprawę do Indii. Wyprawę co prawda jedynie z filiżanką do espresso ale za to z cudownym aromatem, wybornym smakiem i nutką cytrusów. W połączeniu z miłym wnętrzem Filtry Cafe oraz zażartymi dysputami, które tam wyczynialiśmy stanowiło to wszystko miłą odmianę od cybernetycznego standardu... ... a ten cytrusowy posmak cały czas za mną chodzi :-)

Bartek

Na rowerze jeżdzę, bo lubię. To dla mnie przede wszystkim frajda, sposób na fajne spędzenie wolnego czasu i poznanie nowych osób. Nie ścigam się i nie rywalizuję, chyba że z samym sobą i własnymi słabościami.

http://www.buzuk.pl
Previous
Previous

Trochę poświęcenia

Next
Next

Beowulf