Blog

Piszę sobie czasem tu o fotografii, kawie, gadżetach i tym co mi zalega na sercu.

JPEGmini - dieta dla zdjęć

Rzadko opisuję tu programy i raczej się to nie zmieni. Brak czasu, umiejętności, możliwości itd. W dodatku jest masa ludzi, którzy robią to częściej i lepiej więc po co wyważać otwarte drzwi. Jednak od czasu do czas trafia się perełka, którą warto pokazać innym i tą perełką jest właśnie JPEGmini .

 

Program ten to nic innego jak "odchudzacz" naszych zdjęć. Mimo coraz lepszych łączy warto zapewnić komfort oglądającemu w postaci szybciej ładujących się fotografii. Wujek Google też lepiej patrzy na optymalizację. 

Idea nie jest oczywiście nowa. Jest przecież Save for Web... w Photoshopie. Można kombinować z kompresją podczas eksportu w Lightroomie. Są też zapewne inne rozwiązania. Tytułowy program ma jednak tą zaletę, że łączy prostotę z funkcjonalnością: zaznacz zdjęcia, z których chcesz pozbyć się zbędnych kilogramów, przeciągnij je na okno programu... i voila. Gotowe, można wgrywać zdjęcia na serwer.
Od niedawna można dodatkowo poprosić JPEGmini aby przeskalował zdjęcia  i zapisał je w odrębnym katalogu (domyślnie nadpisywane są oryginały).

 

Pełna wersja programu kosztuje 18 euro (której jedynym ograniczeniem to, że akceptuje zdjęcia do 28MPix). Wersja darmowa pozwala na odchudzenie do 20 zdjęć dziennie. Dla mnie to jedne z najlepiej wydanych pieniędzy na oprogramowanie, ale jeśli nie wierzycie to spróbujcie wersji darmowej lub skorzystajcie z demo na stronie producenta.