Blog

Piszę sobie czasem tu o fotografii, kawie, gadżetach i tym co mi zalega na sercu.

Upiorna Kafka

W piątkową noc dzięki zaproszeniu od Maćka udało mi się zajrzeć na halloweenową do Kafki. Było bardzo miło, smacznie i kameralnie. Oczywiście nie zabrakło klimatu grozy - w końcu to święto duchów. Nie mniej jednak kafkowe duchy cechuje duże poczucie humoru więc obyło się bez znacznie przyśpieszonych bić serc :) Kafkowa ekipo dzięki za wspólny (pod)wieczorek :)